Obóz wędrowny IX DW Andromeda śle pozdrowienia z Karkonoszy!

Każdy ma swoje K2. My również znaleźliśmy własne .Nie było lekko… odarci ze złudzeń o „łatwych podejściach”, oślepieni duszącą mgłą, w strugach deszczu, w objęciach zimna i pod ciężarem plecaków oraz odbierającej dech w piersiach stromizny- Dotarliśmy! Aktualnie? Przepięknie jest i nawet tlenu wyjątkowo więcej. Wokół całkiem miło, schronisko ładne, jedzenie dobre, kompot tani. Przełęcz Okraj zaliczona, Śnieżka zdobyta, Strzecha prześpiewana, Samotnia odwiedzona, wszystkie Szerokie Mosty, Sowie Przełęcze i bezimienne przesmyki już za nami, jutro ruszamy na Odrodzenie i obyśmy do tego czasu powstali z popiołu zakwasów! W końcu… „Wyjazd w góry jest jak powrót do domu ”Powodzenia druhny i druhowie!!!